DBAMY O PRZYRODĘ
Przypominamy piosenkę Ochroń Ziemię
Rozmowa na temat wpływu zatrutego środowiska na rośliny, zwierzęta, ludzi.
Obrazki pokazujące zanieczyszczenie środowiska.
Pokazujemy dziecku obrazki (np. ścieki z fabryki spływające do rzeki, zanieczyszczoną rzekę) i pytamy:
− Co się stanie z rybami z tej rzeki?
− Co się stanie, jeżeli rybak złowi te ryby i je potem spożyje po usmażeniu? − Kto tutaj był trucicielem?
Obrazek – zanieczyszczony las
Pytamy:
− Co się stało z lasem?
- Jak się czują zwierzęta w takim lesie, który jest ich domem?
- Kto tu zawinił?
− Jak można przeciwdziałać skutkom zanieczyszczenia otaczającej nas przyrody?
Zanieczyszczona rzeka- zdjęcie
Zanieczyszczony las - zdjęcie
Ćwiczenia oddechowe – Las pachnie żywicą.
- Wykonujemy długi wdech nosem, a następnie wydech powietrza ustami – możemy bawić się przy otwartym oknie, jeśli nie mieszkamy przy ulicy.
Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Lis i lornetka.
Przypomnienie przez dzieci, jak należy zachowywać się w lesie.
Pytamy: − Dlaczego należy tak się zachowywać?
Dla dziecka książka (s. 66–69). Rodzic czyta opowiadanie, a dziecko ogląda ilustracje w książce.
Przedszkolaki bardzo lubią wycieczki. Odwiedziły już zoo, ogród botaniczny i Muzeum Lalek. Tym razem grupa Ady wybrała się do lasu na lekcję przyrody, bo nauka w terenie jest znacznie ciekawsza niż zwykłe opowieści. Dzieci koniecznie chciały obejrzeć paśniki dla zwierząt. W świecie zwierząt nastąpiło wielkie poruszenie. – Schowajcie się! – krzyknął płochliwy zając. – Idą tu małe człowieki! – Nie mówi się człowieki, tylko ludzie – poprawiła go łania, spokojnie przeżuwając młode pędy drzew iglastych. – Na pewno zaatakują kijkami nasze mrowiska! – pisnęły przerażone mrówki. – Kiedyś wielki dwunożny człowiek podeptał nasze całe królestwo! – Pobiegnę wywęszyć, jakie mają zamiary – oznajmił lis i ruszył przed siebie, wymachując puszystą kitą. – Boimy się hałasu – pisnęły zajączki, tuląc się do uszatej mamy. – Tydzień temu ludzkie istoty zostawiły w lesie pełno śmieci: puszki, sreberka po czekoladzie i butelki! – krzyknął oburzony borsuk. – Chyba nie wiedzą, że kiedy słońce rozgrzeje zbyt mocno szklaną butelkę, to może wywołać pożar lasu! – To straszne! – oburzyła się wiewiórka. – Zaraz przygotuję pociski z orzechów i będę nimi rzucać. Pac! Pac! W tej samej chwili zza drzew wyłonił się jeleń i dostojnym krokiem zbliżył się do paśnika. – Witam państwa – przywitał się. – Słyszałem, że boicie się ludzi. Powiem wam, że bać się należy myśliwych, którzy mają strzelby, ale nie ludzkich dzieci, bo one mają dobre serca. – Tiuu, tiuu! My znamy te maluchy! – odezwały się ptaki. – Zimą sypią dla nas ziarenka i szykują słoninkę w karmnikach, żebyśmy nie zamarzły z głodu. Nadbiegł zziajany lis i, łapiąc oddech, wysapał: – Kochani, nie ma się czego bać! Te człowieki to bardzo miłe stworzenia. – Nie mówi się człowieki, tylko ludzie – po raz drugi odezwała się łania. – No dobrze, ludzie. Duże stworzenie w spódnicy mówiło do nich „moje kochane przedszkolaki” czy jakoś tak… Urządzili sobie piknik na polanie, a potem posprzątali wszystkie śmieci. Na trawie nie został ani jeden papierek po kanapkach, ciastkach i cukierkach. Wszystkie butelki po sokach i pudełeczka po jogurtach wyrzuciły na parkingu do wielkiego kosza na śmieci. – A nie krzyczały? – szepnęły wciąż wystraszone zajączki. – Ależ skąd! One dobrze wiedziały, że w lesie trzeba być cicho, żeby nas nie płoszyć. – O! To znaczy, że szanują nas i las – powiedziała do rymu pani zającowa.
– Szanować las najwyższy czas! – odpowiedziały chórem zwierzęta. Tego dnia dzieci wróciły z wycieczki bardzo zadowolone. Nauczycielka pochwaliła wszystkie za to, że w lesie zachowywały się tak, jak należy: nie hałasowały, nie niszczyły mrowisk i norek, nie zrywały żadnych roślin bez zgody pani i pięknie posprzątały po zakończonym pikniku. – A może narysujecie to, co najbardziej zapamiętaliście z dzisiejszej wycieczki? Zrobimy wystawę o lesie. – Tak! Chcemy! – Ja namaluję wiewiórkę – ucieszyła się Zuzia. – I ptaszki. – A ja narysuję mech – postanowił Jacek. Pani rozdała dzieciom kartki, kredki i farby. Sama też postanowiła coś namalować. Powstały prawdziwe dzieła sztuki: drzewa iglaste oświetlone słońcem, wiewiórka, ślady kopytek, zielona polana i ptaszki na gałęziach. Jacek namalował czarną plamę i oznajmił wszystkim, że to jest nora niedźwiedzia. Ada narysowała lisa trzymającego w łapkach jakiś dziwny przedmiot. – Co to jest? – zapytała Kasia. – To jest lis – odpowiedziała Ada, chociaż uznała, że bardziej przypomina psa niż lisa. – A co on trzyma? – Lornetkę – odpowiedziała Ada. – Lornetkę? Przecież lisy nie używają lornetek – stwierdził Piotrek. – Nie widziałem tam żadnego lisa. – A ja widziałam – odparła Ada. – Cały czas nas podglądał! – Naprawdę? – Naprawdę. Ciągle nas obserwował, a zza drzewa wystawała jego ruda kita. – To dlaczego nam nie powiedziałaś? – Nie chciałam go spłoszyć. Widocznie sprawdzał, czy umiemy się dobrze zachować w lesie. – Pewnie, że umiemy! – stwierdził Piotrek. Nauczycielka zebrała wszystkie obrazki i przyczepiła je do specjalnej tablicy. – Jaki tytuł nadamy naszej wystawie? – zapytała dzieci. Było wiele propozycji, ale najbardziej spodobał się wszystkim pomysł Ady: „Czas szanować las”. Jednak największe zdziwienie wywołał rysunek nauczycielki. – Dlaczego pani powiesiła pustą kartkę? – zdziwiły się dzieci. – Ona nie jest pusta – uśmiechnęła się tajemniczo pani. – Przecież pani nic nie narysowała… – Narysowałam w wyobraźni. Mój rysunek przedstawia leśną ciszę. Oj, nasza pani zawsze nas czymś zaskoczy!
Rozmowa na temat opowiadania.
− Jak zwierzęta przyjęły obecność dzieci w lesie?
− Dlaczego zwierzęta bały się dzieci?
− Co powiedziały o dzieciach zwierzęta, które je obserwowały: jeleń, ptaki, lis?
− Co zrobiły dzieci po powrocie do przedszkola?
− Kogo narysowała Ada? Dlaczego?
− Co narysowała pani? Co przedstawiał jej rysunek?
ZESTAW ĆWICZEŃ GIMNASTYCZNYCH WEDŁUG A.M. KNIESSÓW
Gimnastyka A.M.Kniessów bazuje na ruchu naturalnym, zrytmizowanym, ekspresyjnym. Zasadniczymi jej elementami są: ruch, muzyka, rytm, przybory. Przybory są w większości oryginalne.
Proszę wykonać eko-grzechotkę: do buteleczki po jogurcie nasyp np. grochu albo fasoli może być ryż. Ćwiczymy bez skarpetek. Życzę przyjemnej zabawy.
1. Marsz po obwodzie koła: na palcach, na pietach, zewnętrznych krawędziach stóp, wewnętrznych krawędziach stóp.
2. Ćwiczenia rytmizujące
Marsz z grzechotkami, marsz po kole, rytmiczne uderzanie grzechotką: przed sobą, nad głową.
Przysiad i rytmiczne uderzanie grzechotką o podłogę: z prawej strony, po środku, z lewej strony.
3. Ćwiczenia kształtujące.
Siad rozkroczny, rytmiczne uderzanie na zmianę o podłogę: przed sobą i nad głową.
Pozycja w rozkroku, skłon i uderzenie 4x o podłogę wyprost i uderzenie 4x nad głową.
4. Improwizacja ruchowa.
Dowolny taniec z grzechotkami do słyszanej muzyki – dowolna rytmiczna muzyka.
5. Ćwiczenia oddechowe.
„Muzyka i oddech” – w rytm melodii wznoszenie obu rąk jednocześnie do góry przed sobą – głęboki wdech, opuszczanie obu rąk jednocześnie przed sobą i głęboki wydech (spokojna muzyka).
6. Kształtowanie poczucia rytmu.
„Rytmiczny chód” – Marsz po kole, zgodnie z wyklaskiwanym przez rodzica rytmem (wolny, szybki, bardzo, szybki)
7. Relaksacja Ćwiczenie uspokajające. Złożenie przyborów do pojemnika, leżenie na dywanie, słuchanie spokojnej muzyki.
Zabawa w leśne echo.
Rodzic wyklaskuje lub wytupuje dowolne rytmy, a dzieci powtarzają je jak echo.
Rozmowa na temat zależności występujących w świecie przyrody.
− Kto jest ważniejszy w przyrodzie: rośliny czy zwierzęta?
− Czy zwierzęta mogłyby żyć, gdyby nie było roślin?
Nauka krótkiej rymowanki.
Po nauczeniu się rymowanki dzieci wypowiadają ją w rytmie wystukiwanym przez rodzica.
Lasy to płuca ziemi i o nie dbamy.
Nie niszczymy ich, nie śmiecimy w nich.
Tylko w ciszy patrzymy i głęboko… oddychamy.
Las.
Dla dziecka: kartka, kredki.
Rysowanie przez dziecko tego, co kojarzy im się z lasem.
Zabawa ruchowa – Skok, obrót i skok.
Rolka po papierze toaletowym dla dziecka.
Dziecko, ma stopy złączone, rolka po papierze toaletowym leży poziomo przed dzieckiem. Wykonuje przeskoki obunóż przez rolki w przód. Przed każdym skokiem odwracają się, ustawiając się przodem do przyboru. Utrudnienie: dziecko wykonuje przeskoki obunóż przez rolki, w przód i w tył.
Zabawa ruchowa – Ziemia, woda, powietrze.
Dziecko
− Na hasło: Ziemia – dotyka dłońmi podłogi, jednocześnie przykuca.
− Na hasło: Woda – chwyta się dłońmi za kolana.
− Na hasło: Powietrze – wskazuje przestrzeń nad głową.
Rodzic podaje hasła w różnej kolejności. I w różnym tempie
Proponujemy wykonanie lornetki z rolek po papierze toaletowym, która posłuży nam do obserwowania przyrody- może ktoś będzie chciał wykonać lornetkę. Potrzebne będą tylko dwie rolki po papierze toaletowym i wasza inwencja twórcza. Powodzenia.
Katarzyna Wiśniewska, Katarzyna Korolak, Iwona Wiśniewska
Leśna wycieczka – filmiki o zachowaniu się w lesie